czwartek, 28 marca 2013

Opcje

Czasem w życiu przydała by się opcja " Exit " albo " Restart " .
Chociaż to próba ucieczki od problemów, chciała bym aby zaczęło się to od początku. Popełniając mniej błędów może udało by się uciec od przeznaczenia. Teraz kiedy już nie ma klawisza " Repeat " jestem mądrzejsza bo wiem jakie to miało skutki, ale czy wtedy myślałam jak to się mogło skończyć? Może rzeczywiście moja siostra ma racje może byłam zbyt surowa i za bardzo się wszystkim przejmowałam i brałam to do siebie .. może to zaczęło być ważniejsze od uczucia, bo na 1 miejscu stał honor albo duma. Teraz patrząc w lustro widzę siebie ale jakąś inną bo w domu nie udaje kogoś innego.. blada twarz, popuchnięte oczy, albo pozwijane włosy w nieładzie w dresie i za dużej koszulce.. nie mam ochoty dbać o to jak wyglądam bo po co ..  Gdyby przeanalizować nasz związek to początek był zbyt idealny żeby mogło być tak zawsze krok po kroku oboje niszczyliśmy to, czasami nie świadomie.. skała zaczynała się kruszyć .. teraz kamyczki są porozrzucane po kanionie.. nazwę ten kanion "NADZIEJA" bo to ona umiera ostatnia, mogę ją powoli zalewać "RZEKĄ WSPOMNIEŃ "i budzić na nowo uczucie, które już kiedyś poznałam, albo pozwolić wyschnąć. Teraz muszę czekać bo nic innego mi nie pozostało.. Ciekawe ile to kiedyś będzie trwało..






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz